-

Jaskola

Hipoteza II Cywilizacji Wolnych Ludzi - co to jest Informacja?

Informacja to opis zdarzenia które miało miejsce lub opis zdarzenia, które jest poszukiwane, aby miało miejsce.

Jest pobierana w wyniku kontaktu dwóch obiektów i poprzez to zawsze ma wpływ na oba obiekty, poprzez zmianę obu obiektów na odpowiedniej skali, zachowując zasady zależności i mechanizmu sprzężenia zwrotnego jako autoregulacji.

Informacja przyjęta przez nasz system analityczny (mózg) za prawdziwą jest przekazywana do matrycy informacyjnej jednostki ludzkiej i jeżeli po wprowadzeniu tej zmiany ciało przestaje odpowiadać swojej matrycy informacyjnej (wymaga regulacji), ta przesyła sygnał zwrotny - tworzy odczucie lub emocję.

Dla Cywilizacji informacja poszukiwana i uznana to taka, która przedstawia realny stan rzeczywistości, pozwalający wszystkim jednostkom i układom na przewidywalną i kontrolowaną samoregulację w obliczu zmian, a więc utrzymanie stanu równowagi, bez konieczności angażowania procesu konfliktu, we wszystkich wymiarach współzależnych dotychczas (z którymi nastąpił kontakt), czyli: kwant, atom cząsteczki, cząsteczka, komórka ciała ludzkiego, człowiek, społeczeństwo ludzkie, planeta Ziemia, Układ Słoneczny, Droga Mleczna. To informacja oczyszczona z błędu analitycznego, który jest nieodłączną częścią interpretacji rzeczywistości bez sprawdzenia na mierzalnej skali.

Informacja przyjmuje postać fizyczną i dąży do agregacji.



tagi: informacja  filozofia  cywilizacja wolnych ludzi 

Jaskola
11 grudnia 2020 16:09
78     1967    0 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

darkforce @Jaskola
11 grudnia 2020 16:16

Definicje, jeśli nie służą do uzgodnienia wspólnego języka często zaciemniają obraz rzeczywistości

zaloguj się by móc komentować

betacool @Jaskola
11 grudnia 2020 18:01

Już gdzieś to chyba widziałem. To mi ewidentnie wygląda na wstęp do teorii wszystkiego. 

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @Jaskola
11 grudnia 2020 18:25

Nie chciałbym pani jakoś szczególnie dołować, ale to jest kompletny bełkot.

zaloguj się by móc komentować

pijonek @Jaskola
11 grudnia 2020 18:33

https://www.youtube.com/watch?v=Fay9_NqBw1I

 czy to Pani kiedys tam dzwonila do tego  zakladu energetycznego?

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @darkforce 11 grudnia 2020 16:16
11 grudnia 2020 18:43

Jak sama informacja. Definicja także jest informacją. I do uzgodnienia języka właśnie dążę, przedstawiając mój punkt widzenia na pewne fenomeny. Z chęcią przyjmę wszelką na ten temat dyskusję :)

W tej definicji, podobnie jak wcześniejszej hipotezie, nadaję ogromną pojemność pojęciu "informacja", jednak świadomie - nie znajduję odpowiedniejszego słowa w żadnym z języków, jakie znam.

Rzeczywistość składa się z informacji i agregatów informacji- tak postrzegana rzeczywistość nabiera więcej realności, staje się przede wszystkim dostępniejsza - informacje można przyjąć, zrozumieć, wykorzystać, przekazać, odkryć. Dzięki zrozumieniu sposobów i mechanizmów agregacji informacji, możemy je łatwiej klasyfikować i tym samym prędzej odkrywać zależności, co moim zdaniem jest kluczem do zrozumienia rzeczywistości i wpływania na nią w ogóle, w każdym znaczeniu.

Oczywiście dopóki definicja nie stanowi części idei, a ta nie zostanie zrealizowana, wszystko pozostaje dalekie od rzeczywistości.

Przybliżać się wolę małymi krokami, by uniknąć nieporozumień ;)

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @SalomonH 11 grudnia 2020 18:25
11 grudnia 2020 18:49

Och ależ, czyjeś niezrozumienie już dawno przestało mnie dołować. Pozostają dwie opcje - albo ktoś jest rzeczywiście zainteresowany i chce zrozumieć, co chcę przekazać, nawet jeśli bierze pod uwagę, że mogę się mylić, albo zainteresowany nie jest i tego zrozumienia szukać nie ma zamiaru.

Ktoś, kto jest zainteresowany rzeczywiście, zadaje pytania lub przedstawia swój punkt widzenia lub wątpliwości.

Nie chciałabym pana w żaden sposób zachęcać do ponownych komentarzy, mam nadzieję, iż rozumie pan, że na ten odpowiadam jedynie przez grzeczność.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Jaskola
11 grudnia 2020 18:55

Czy może pani szczerze odpowiedzieć :dlaczego usunęła pani mój komentarz.? Nie napisałam nic obraźliwego dla pani...

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @pijonek 11 grudnia 2020 18:33
11 grudnia 2020 18:56

XD Nie, ja w taki sposób rozmawiam o samochodach:

- Jaki samochód miał? Widziałaś?

- Tak. Taki średnioduży, ciemny

 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola
11 grudnia 2020 18:57

O kwantach i Drodze Mlecznej wiemy bardzo niewiele. Tak więc nie uogólniałbym zanadto.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 11 grudnia 2020 18:57
11 grudnia 2020 19:04

Tak, zgadzam się w 100%, wiele jeszcze do odkrycia, ale jednak mieliśmy już kontakt z tymi wymiarami.

Wiemy na przykład, że sama obserwacja z naszego wymiaru wpływa na stan kwarków, co uważam za niesamowicie fascynujące. Jak? Dlaczego? Naprawdę, czekam na jakieś dalsze oficjalne informacje na ten temat.

Wiemy też, że Ziemia jest w sferze wpływów innych układów w naszej Galaktyce, to też już informacja. Szczególnie gdy wejść w szczegóły natury pól elektromagnetycznych.

W każdym razie oba wymiary były już przez nas obserwowane.

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @BTWSelena 11 grudnia 2020 18:55
11 grudnia 2020 19:07

Przede wszystkim informacja.

1. Jestem tu, by szukać dyskusji na konkretne tematy. Tak, to ja wyznaczam tematy - są zawarte w tytułach każdej notki. Myślałam, że wszyscy wiedzą, że tak to działa.

2. Nie będę już więcej wyjawiać żadnych informacji na mój temat, bez względu na istnienie jakichkolwiek o mnie hipotez, które miałyby mnie zmuszać, bym się do nich odnosiła. Nie po to tu jestem, by mówić o sobie, tylko by mówić o ideach, nie tylko moich. Jestem otwarta na wszelkie, byle sensowne i przekazywane w cywilizowany sposób.

3. Nigdy i nigdzie nie twierdziałm, że mam rację. To wyniki moich analiz, bo lepiej nie umiem.

4. Wolę mieć jeden komentarz konstruktywny niż 40 o moim prawie do wyrażania dziwnych i kontrowersyjnych opinii. Jeżeli moje opinie (koniec końców wszystko jest opinią) są dla Ciebie nie do przyjęcia, nie przyjmuj ich i odejdź w swoją stronę. Nie szukam wyznawców, krytyków czy potakiwaczy, myślę, że wszyscy tu jestesmy właśnie dlatego, że tu można znaleźć partnerów w dyskusji. Jeżeli widzisz cel w czytaniu moich notek, proszę rozmawiaj ze mną o pomysłach - moich i Twoich, nie o mnie czy o Tobie. 

Dziękuję wszystkim za zapoznanie się z wpisami, za zainteresowanie, za sympatię.

Naprawdę wszystko ze mną w porządku.

Naprawdę, naprawdę.

Proszę mi już więcej nie ojcować/matkować, naprawdę jestem dorosła i odpowiedzialna. Po prostu odważna.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @betacool 11 grudnia 2020 18:01
11 grudnia 2020 19:11

nie znam, ale wcale by mnie to nie zdziwiło. podobnie któregoś dnia natknęłam się na nazwę mojej religii, czy nawet ideę organicyzmu.

zaloguj się by móc komentować


SalomonH @Jaskola 11 grudnia 2020 18:49
11 grudnia 2020 19:24

Ja również mam grubą skórę i nie zrażam się niezrozumieniem, postaram się wyjaśnić, dlaczego uważam pani wpis za bezużyteczny. Jak rozumiem, chodzi pani o zmianę postrzegania pewnych zjawisk, czy przekonań. Wypadałoby zacząć od aktualnych, obowiązujących opisów, wykazać błędy w nich zawarte, skutki tych błędów, a następnie zaproponować własny, pozbawiony tych wad opis. Tymczasem to co pani pisze, wygląda jak rozmowa samej ze sobą, z założeniem, że czytelnik jest zaznajomiony z tym, co pani we własnej głowie dawno przerobiła, bez szans na zapoznanie go z tym procesem, odwołując się jedynie do końcowych wniosków. To nie daje szansy na zrozumienie i jakąkolwiek dyskusję. Wczoraj prosiła mnie pani, bym przedstawił problem, jakikolwiek, a pani go rozwiąże. Przedstawiłem go, brzmi on "pani teksty są dla mnie kompletnie niezrozumiałe". To nie jest jakikolwiek problem, tylko problem zasadniczy i mam wrażenie, że nie tylko mój. Jak zamierza go pani rozwiązać? Bez tego nie ma szans na rzeczową dyskusję, na której wg deklaracji pani zależy, a na którą ja jestem otwarty.

Uwaga druga, ma pani, mam wrażenie, powszechny dziś problem bieżączki internetowej. Porzuca pani wcześniejsze teksty, dyskusję i komentarze pod nimi, zajmując się tylko tekstem ostatnim, aktualnym. To nie jest tego typu miejsce, proszę to brać pod uwagę, to nie facebook, gdzie dostaje pani powiadomienia o każdym komentarzu, to samemu trzeba pilnować.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Jaskola 11 grudnia 2020 19:07
11 grudnia 2020 19:53

Szanowna pani ,mój komentarz był konstruktywny i nie odnosił się personalnie do pani tylko do tego co pani napisała w ostatnim zdaniu< Informacja przyjmuje postać fizyczną i dąży do agregacji > i krótko stwierdziłam,co to może spowodować...Nie interesują mnie pani fakultety,ani życie miłosne,tylko to co pani pisze. Doskonale wiem co napisałam i dlaczego pani miała obawę do tego się odnieść. I wcale nie jest pani aż tak odważna...pomimo to życzę dobrego i owocnego "pióra"..

zaloguj się by móc komentować

darkforce @Jaskola
11 grudnia 2020 20:57

Cywilizacja Wolnych ludzi jest nazwą. Nie wiadomo co pod nią się kryje. Wymagania zadowalające jednych są zaledwie wstępem do wymagań innych.  Nazwa CWL brzmi tak górnolotnie że aż wywołuje uśmiech. Dlatego największa trudność jest w jej uzasadnieniu.

zaloguj się by móc komentować

betacool @Jaskola 11 grudnia 2020 19:11
11 grudnia 2020 21:31

A ja bardzo bym się zdziwił, gdyby Pani jej nie znała. 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @pijonek 11 grudnia 2020 18:33
11 grudnia 2020 21:37

Ale Pan wyczaił kobietę.

Nie ma to jak położyć się spać w dobrym humorze.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @stanislaw-orda 11 grudnia 2020 19:15
11 grudnia 2020 21:49

I tu się Pan myli.

Stan kwarków zależy jaki kwakr (kwakier) go obserwuje i przez jakie okulary czarne czy różowe. 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @szarakomorka 11 grudnia 2020 21:49
11 grudnia 2020 22:05

"Three quarks for Mister Mark!"

(James Joyce :  "Finnegans Wake")

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @pijonek 11 grudnia 2020 18:33
11 grudnia 2020 22:22

A tak na poważnie, to rozmowa w zakładzie energetycznym jest dobrym odzwierciedleniem tego co pisze nam autorka. (brak definicji)

Dzwoniąca do zakładu energetycznego nie zdefiniowała co uważa za licznik czarny a co za czerwony. A chodziło jej prawdopodobnie o kolor podłączonej fazy. Ona miała czarny a sąsiadka czerwony.

A po wymianie liczników jest odwrotnie. Operatyor nie zaskoczył w czym może być rzecz, a pomyłka w podłaczeniu może być całkowicie realna.

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Jaskola 11 grudnia 2020 22:35
11 grudnia 2020 23:21

efekt obserwacji a wpływ obserwacji to nie to samo

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @szarakomorka 11 grudnia 2020 22:22
11 grudnia 2020 23:35

:)))

Blahostka. Zawsze tak jest. Nie ma lekarstwa na blachostke.

:)

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola
11 grudnia 2020 23:41

Nic nie skomentuję bo nic z tego nie rozumiem. To jak słowotok po amfie. 

Wolnych ludzi..od czego niby wolnych?Tych co sobie uświadomili konieczność?

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @SalomonH 11 grudnia 2020 19:24
12 grudnia 2020 00:07

Dążę w tej chwili do przedstawienia pewnych podstawowych założeń dość oryginalnego systemu prawno-administracyjnego, które rzeczywiście chcę następnie omówić szerzej z odbiorcami, być może zachęci to kogoś do współpracy. Nie da się tak jednak bez pewnego wstępu, dodatkowo nie chcę mówić do ściany. Więc wprowadzenie terminologii na początku jest moim zdaniem kluczowe - filtruje odbiorcę, ale też testuje samą podstawę logiczną całej analizy na większej grupie.

Dlaczego fizyka? Gdyż doszłam do wniosku, że to podstawowe prawa, jakim jesteśmy podporządkowani. Zrozumiałam inne pojęcie praw - tych jedynie prawdziwych, wynikających z natury rzeczy, które akceptujesz lub nie, ale ich nie zmienisz. Możesz jednak wykorzystać wiedzę o nich i poprzez nie wpływać na mechanizmy. I to jest prawdziwa wiedza - ta, która pozwala nam rzeczywiście wpływać na to, co wokół nas, tak namacalnie i mierzalnie.

Prawa takie istnieją dla każdego wymiaru i dodatkowo się agregują. Odkrywa je nasza współczesna nauka, nie odkrywam tu nic nowego, a jedynie porządkuję pewne zjawiska.

Prawa wymiarów z perspektywy człowieka jako bytu multiwymiarowego:

wymiar atomu - prawa fizyczne

wymiar cząsteczki - prawa fizyczne i chemiczne

wymiar komórki - prawa fizyczne, chemiczne i komórkowe (np. dochodzi rozmnażanie, a także mikrobiom organizmu, uruchamia się potrzeba ochrony indywidualności, różnica tkwi w jakości systemu rozrodczego oraz stabilności kodu DNA)

wymiar tkanki - prawa fizyczne, chemiczne, komórkowe i tkankowe

wymiar układu - prawa fizyczne, chemiczne, komórkowe, tkankowe i układowe

wymiar układów scalonych - wymiar informacyjny - prawa fizyczne, chemiczne, komórkowe, tkankowe, układowe i przetwarzania informacji (świadomości)

wymiar społeczny - prawa fizyczne, chemiczne, komórkowe, tkankowe, układowe, świadomości i społeczne

W pewnym momencie słowo "prawo" staje się rażące, nie na miejscu. I uświadamiamy sobie, że wszędzie można je zastąpić słowem "zasady".

I teraz właśnie - jak postrzegać prawa społeczne? Czy można żyć bez praw, jedynie z zasadami? Jak głęboko zasady te, w naszej percepcji jako bytu multiwymiarowego i świadomego tej multiwymiarowości, powinny sięgać?

Logiczne jest bowiem, że komórka nie może świadomie wyrządzić krzywdy atomowi, ale człowiek już tak. Najgorsze jest jednak, że wpływając na inne wymiary nieświadomie, wyrządzamy krzywdę własnej populacji, na różne sposoby. To, czy jest to zamierzone, pozostaje dla mnie minimum o pięciorzędnym znaczeniu.

Celowo podkreślam powyżej wymiar społeczny - ten bowiem chcę opracować, a więc powinien on brać pod uwagę wszystko, co się w nim zawiera. Zaczynając od fizyki.

Dzięki teorii trzech, można łatwo, "na chłopski rozum", wytłumaczyć dlaczego rekcja jądrowa jest tak silna.

O ważności świadomości i dyskusji społecznej o multiwymiarowym aspekcie pracy naszych naukowców należy mówić. Należy też szukać właściwych skrótów myślowych, trafnych metafor i ilustracji, upraszczać definicje bez zubożenia ich sensu, co może im wyjść tylko na dobre. Wszystko po to, by przybliżać te informacje do ludzi. Bo one nie są już częścią sci-fi, tylko częścią rzeczywistosci - tej realnej, tej za oknem.

Bez zrozumienia czym jest mikrofala, co oznacza ruch rotacyjny elektronów i jak wpływa na atomy naszego ciała - jak możemy w ogóle wypowiedzieć się sensownie w temacie 5G?Przykładów można podać bez liku.

Jeżeli tekst jest aż tak niezrozumiały, musze go zrewidować. Postaram się wrzucić kolejny tekst jako odnośnik - najpierw do teorii trzech, następnie do definicji informacji. Dziękuję za cierpliwość ;)

Co do bieżączki internetowej - tak, trzy teksty na raz plus życie mnie przerosły, ale zwolniłam i nadrobiłam :) tak, to prawda, że trzeba zachować czujność. Uczę się :D

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @BTWSelena 11 grudnia 2020 19:53
12 grudnia 2020 00:11

W takim razie musiałam coś bardzo źle zrozumieć. Zadziwiające, raczej nie reaguję emocjonalnie w takich sytuacjach, więc pewnie kwestia prostego przekręcenia znaczeń.

Czy mogę poprosić wobec tego o powtórne przedstawienie opinii? Bardzo przepraszam za całą sytuację i dziękuję za cierpliwość.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola 11 grudnia 2020 19:04
12 grudnia 2020 10:29

Strange Matter Cartoons and Comics - funny pictures from CartoonStockTak wyglądają szczegóły natury pól EM na poziomie rozdzielczości 10^-24 m.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @darkforce 11 grudnia 2020 20:57
12 grudnia 2020 10:51

Powoli odkrywam co się kryje pod nazwą "Cywilizacja Wolnych Ludzi".

Zaczęłam od postawy teoretycznej, umieszczam założenia, na jakich opracowywałam system Cywilizacji, w każdym artykule oraz komerntarzach, poniżej podsumowanie i rozszerzenie dwóch pierwszych notek:

  1. "O ludzkim kontakcie i oddaleniu w trudnym związku z rzeczywistością":

- całkowite uwolnienie dostępu do wszelkiej wiedzy i informacji bez opinii

- wolny dostęp do wszystkich zawodów

- możliwość nieuczestniczenia w systemie, prawdziwa wolność wyboru

- karalność za wystąpienie przeciw jednostce czy grupie jednostek, nie przeciw systemowi jako takiemu

- decentralizacja kluczowych infrastruktur w celu maksymalizacji suwerenności jednostek i lokalnych społeczności

- celem jest osiągnięcie optymalnych procesów - założenie "idealny oznacza optymalny, optymalny oznacza najefektywniejszy sposób wybrany świadomie

  1. "Czym jest informacja, a czym jest opinia - rozważania nad definicją terminu PROPAGANDA CZYNEM"

- zarządzanie Cywilizacją dokonywane ma być poprzez oficjalny i publiczny system wirtualny

- Jednostka ma zawsze prawo odmówić tego, co w jej mniemaniu może zaszkodzić jej lub innym - to jeden z aspektów grupy zasad "100%", oznaczających całkowitą bezkompromisowość głosowania. Nie przechodzi nic, co nie ma 100% głosów na tak. Interesuje nas każde nie. Istnieją oczywiście również mechanizmy niwelujące ryzyko nadużyć, sa one jednak zawsze użyte w wyniku decyzji społeczności lokalnej i tylko lokalnej.

- interesy jednostki i systemu "Cywilizacji" są tożsame, dzięki temu system jedynie wspiera jednostkę w realizacji jej osobistych interesów, co sprawia, że interesy systemu są realizowany "przy okazji", nie są priorytetem

- władza jest podzielona pomiędzy jednostki, realnie. System przewiduje realne mechanizmy wpływu jednostki na rzeczywistość. Limity tej władzy określa jedynie sama jednostka - własną wybraną edukacją i ilością włożonej pracy, a także jakością tej pracy, która potem, jeżeli ilość idzie z jakością, przekłada się automatycznie na zwiększenie obszaru wpływu

- pacyfizm, całkowity sprzeciw wobec agresji używanej w celu innym niż bezpośrednia samoobrona zdrowia i życia. Dostęp do zasobów nie uzasadnia użycia przemocy. Rozwój wewnętrznej i o zasięgu wewnętrznym infrastruktury militarnej defensywnej. Całkowity sprzeciw wobec wojny odwetowej czy prewencyjnej.

- system w 100% referendalny - wszystko dzieje się poprzez głosowanie ogólne

- ograniczanie rozwoju zbędnej i kosztownej infrastruktury centralnej, nacisk na rozwiązania jednostkowe i lokalne

- przestrzeń publiczna w 100% transparentna - oczywiście doprecyzuję jeszcze, co oznacza przestrzeń publiczna, a co prywatna, ale nie tu, tu wrzucam jedynie to, co już w zasadzie powiedziałam, ale podsumowuję

- naturalne hamulce hamują przed tym, co szkodliwe, a naturalna energia produkcyjna jest kanalizowana w sposób konstruktywny - dla jednostki i społeczeństwa - tu jednak przybliżę od razu, bo raczej w takiej formie już do tego nie wrócę. Ogólnie powtórzenie zasady optymalizacji, jednak w kontekście jednostki ludzkiej. Chodzi przede wszystkim o konstruktywne zarządzanie potencjałem, tym rzeczywistym. Każdy człowiek posiada bowiem: niezwykłe zdolności adaptacyjne, kreatywność, subiektywne spojrzenie, unikalne doświadczenia. TO NIE JEST OPINIA, TO INFORMACJA.

- Potrzeby jednostki i ogółu są tożsame. - wszystkie potrzeby, jakie istnieją, są jednocześnie potrzebami jednostki i ogółu. Ogół może być rozumiany jako pozostali, ale tu jest to pojęcie szersze - w końcu ogół to rządzący. Tak więc wyciągamy: potrzeby jednostki i rządzących sa tożsame i to takze jest prawda, tak zakłada system, unikając tym samym wszelkich konfliktów pomiędzy tymi grupami (niestety ekstrapolując szybko okazuje się, że to brak akceptacji na inność i wybory innych jest źródłem wszelkich konfliktów...ale i na to sa sposoby ;))

(Na temat samej nazwy "Cywilizacja Wolnych Ludzi" już się wypowiadałam: "Nadałam nawet dumnie brzmiący tytuł -"Cywilizacja Wolnych Ludzi", jakieś mi się to wydało jednoczesnie zabawne i nieodzowne.")

- "na zasadzie sprzężeń zwrotnych, pętle samozaciskające, jednak regulowane przez jednostkę bezpośrednio", co oznacza istnienie zasad: wolność = odpowiedzialność (zarządzanie dorosłością), równość = ochrona indywidualności (każdy ma prawo i obowiązek być sobą, bo także zawsze prawo = obowiązek), na konkretnym przykładzie: uczestnictwo w Komisji jest otwarte lecz określone i warunkowe, gdy korzystamy z prawa, zaczynamy podlegać:

  • Komisja jest podstawowym i jedynym organem zarządzania i rządzenia, wciąż jestem w trakcie dopracowywania szczegółów technicznych,
  • aby uczestniczyć należy określić liczbę godzin pracy/ilość produktów (w zależności od Projektu) oraz określić liczbę projektów, jakie deklarujemy się dostarczyć i w jakim czasie.
  • uczestnictwo w Komisji, po spełnieniu warunku określenia celów, daje prawo (i obowiązek) udziału w głosowaniu na Projekty danej Komisji
  • jednostka ma prawo uczestnictwa w każdej wybranej przez nią Komisji, oprócz tego istnieją Komisje obowiązkowe dla wszystkich, gdyż dziedzina dotyczy wszystkich, zgodnie z zasadą masz prawo wiedzieć = masz obowiązek wiedzieć,
  • jeżeli jednostka nie wywiązuje się z obowiązku głosowania, traci prawo do wykonywania Projektów tej Komisji
  • jeżeli jednostka nie wywiązuje się z zadeklarowanych wartości, traci prawo do głosowania i wnoszenia Projektów

- "Dla tych, którzy chcą żyć i się rozwijać - maksymalna wolność i możliwość spełnienia wszelkich marzeń", - poprzez uwolnienie dostępu do zawodów i informacji zawodowej, a także wszelkich innych zasobów potrzebnych do rozwoju

- "zas dla tych, którzy uciekają przed rzeczywistością i nie chcą w ogóle się nią zajmować - piekło na Ziemi, ciągły wybór między dżumą a cholerą" - poprzez rozszerzenie i nadanie dodatkowego wymiaru społecznego pojęciu "dziecka" i "dojrzałości", dokładnie poprzez dodanie do przestrzeni publicznej aspektu dojrzałości mentalnej, definiowanej jako:

  • zdolność akceptacji i proporcjonalnej reakcji w odpowiedzi na rzeczywistość,
  • odporność na manipulację,
  • zdolność ponoszenia odpowiedzialności za własne decyzje,
  • umiejętność kalkulacji własnych realnych potrzeb i możliwości

 

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 11 grudnia 2020 23:21
12 grudnia 2020 11:08

Efekt obserwacji to stan, jaki został wywołany obserwacją.

Wpływ to określenie tego, jak ten stan został wywołany.

Takie jest moje rozumienie tych terminów. Jeżeli Pana jest inne, zapraszam do podzielenia się, będę mogła się odnieść konkretniej.

Nie są tożsame - jedno będzie wyrażone nazwą stanu, drugi opisem procesu, jaki do tego stanu prowadzi.

Link prowadzi do opisu procesu, nazwanego "efekt obserwatora", więc nazwa jest po prostu myląca, stąd nasze nieporozumienie.

Moim zdaniem nie ma to znaczenia. Świadomie lub nie, chcąc lub nie chcąc, akceptując to lub nie, bezpośrednio lub pośrednio, jednakże wpływamy na obiekty obserwowane, Nie miałam nigdy przyjemności zapoznać się z jakimkolwiek dowodem na to, że jest inaczej, dlatego na razie przyjmuję to założenie jako prawdziwe, choć jest jedynie prawdopodobne.

Akceptuję, że w pewnym momencie trzeba uznać pewne założenia analizy, ale nigdy nie zapominam, że to ja coś uznałam za prawdziwe, podczas gdy nie mam tak naprawdę ku temu weryfikowalnej i pewnej podstawy. Nazywam to zarządzaniem osobistymi dogmatami ;) tak dla samej siebie. I tak wszyscy to ciągle robią, tyle, że zupełnie nieświadomie.

zaloguj się by móc komentować

StanislawGibarian @Jaskola
12 grudnia 2020 11:46

Widzę, pani Jadwigo< że i tutaj pani dotarła ze swoją Panstrukturalną Teorią Wszystkiego w ujęciu Hoslistycznym. Bravo - to wyjątkoweo dobre miejsce dla badacza archeologa struktur !

https://www.salon24.pl/u/psteoria/

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 12 grudnia 2020 00:07
12 grudnia 2020 12:24

prawno-admistracyjnego systemu? proszę o propozycje norm prawnych oraz struktury i zakresu kompetencji organów administracji, a także gdzie 'to' ma być wdrożone;- wybory za 3 lata może zdążymy wygenerować nowy ruch społeczny i założyć partię polityczną, w styczniu jest spotkanie 'Antypartii' w Zakopanem - proszę przesłać materiały to będzie kompetentna dyskusja/debata a i może budżet się znajdzie;- https://marekciesielczyk.neon24.pl/post/157214,antypartia-nowe-ugrupowanie-na-polskiej-scenie-politycznej

jest wyzwanie do działania proszę podjąć

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 11 grudnia 2020 23:41
12 grudnia 2020 13:03

Tak, to prawda, definicja wolności i jej ograniczeń w systemie jest najistotniejsza dla ustalenia podstaw tego systemu.

Wolność, jaką uważam za konieczną do zapewnienia ludziom na poziomie jednostkowym:

- wolność to prawo podejmowania przez jednostkę decyzji uważanych za nią za najlepsze, także decyzji o własnej śmierci, o ile dotyczą jej i tylko jej,

- wolność jednostki jest ograniczona prawem grupy społecznej, do której ta jednostka należy, do podejmowania przez tę grupę społeczną decyzji, jakie dotyczą tej grupy, uważanych przez tę grupę za najlepsze. Stąd ograniczenie - jeśli Twoja decyzja wpływa na innych, nie nalezy jej podjecie już tylko do Ciebie. Jeżeli Ci naprawdę zależy na realizacji, to realizuj tak, by wszyscy się na ten sposób zgadzali. Jest do tego przewidziany odpowiedni mechanizm.

Dla rozumienia rzeczywistej wolności należy zauważyć dwa odrębne poziomy podejmowania decyzji, bezkompromisowo na poziomie jednostki podejmowane przez jednostkę, na poziomie grupy decyzja może być podejmowana na różne sposoby, ja uważam za najlepszy poprzez głosowanie i realizację jedynie projektów za zgodą 100% grupy.

Z rozumienia takiego pojęcia wolności wynika wiele sposobów, w jaki współczesny system nas zniewala - nie tylko w ramach prawa, ale też zasad społecznych z niego wynikających, przykłady:

  • nie mogę sama definiować "tego, co dla mnie najlepsze" - system zakłada, że ma monopol na rację, a jeszcze bardziej inni ludzie "wiedzą lepiej, co dla mnie najlepsze" - przykłady to nakazy i zakazy dotyczące materii przeznaczonej do bezpośredniej konsumpcji przeze mnie: upraw rolniczych, listy ziół zakazanych, leków zakazanych, opinii w tych tematach zakazanych, wprost karalnych. Wyrazem tego zniewolenia są też wszelkie dyskusje na temat substancji psychoaktywnych, podczas gdy dozwolone są o wiele intensywniejsze i trwalsze w działaniu metody wpływu na stan świadomości.
  • Obecny system tak bardzo nie chce, byśmy sami decydowali za siebie, co dla nas najlepsze, że aż stworzył mechanizmy społeczne, by nas zniechęcac choćby do próby. Tak właśnie postrzegam obecny system "certyfikowanej edukacji" i "drugiej edukacji poprzez praktykę", który jest genialny, ale na pewno nie został stworzony w takiej formie, by służyć dobry ogółu:
    • system ten zakłada, że certyfikat edukacji zwiększa prawo do posiadania racji - tak jakby z automatu w każdej dyskusji ziększał statystyki, dodawał dodatkowe punkty. No nie, to, że masz papier jeszcze o niczym nie świadczy, bo:
    • aby wykonywać zawód, należy posiąść wskazany zasób informacji - sprawdzany jest poziom możliwości odtworzenia, nie asymilacji informacji (asymilacja wyraża proces przetworzenia, a więc czynnej analizy). Można więc do woli stosować zasadę 3xZ (ZAKUĆ, ZDAĆ, ZAPOMNIEĆ). Można też jednak mieć znajomości lub sprawnie ściągać. Trudno tak naprawdę określić dziś, jaki procent osób z wykształceniem wyższym rzeczywiście choć podjęło próbę asymilacji informacji, a jaki dążył jedynie do zdobycia certyfikatu, wrzucając wszystkie sposoby na to, inne niż asymilacja, do jednego worka.
    • Raz posiadany certyfikat jest dożywotni, pod warunkiem, że sposoby jego wykorzystania nigdy nie przeczą oficjalnej doktrynie naukowej. Szczególnie widoczne dziś, w aspekcie COVIDa.
    • Rozwój i dostęp do zasobów go umożliwiających jest dozwolony jedynie, gdy badania są zgodne z oficjalną doktryną naukową, przy czym na doktrynę tę ludność ani aspirujacy do badań nie mają wpływu.
    • Wszyscy intuicyjnie zdają sobie sprawę z bezużyteczności takiej edukacji dla większości ról społecznych, dlatego też osoby decyzyjne podejmują decyzje i działania w dziedzinach, w których zupełnie nie mają ani doświadczenia, ani osiągnięć, a dodatkowo nie są w ogóle nadzorowani i co jeszcze gorsze, z racji sztucznego nadania roli od razu nadaje się im większe prawo społeczne do posiadania racji. Przykład to sposób obsadzania kluczowych stanowisk, na każdym poziomie - lokalnym, regionalnym, krajowym. Jednak utrzymywanajest iluzja "takiej natury człowieka" i że na to "nic nie da się poradzić". Oczywiście, że się da, oczywiście, że można inaczej.
    • Koniec końców dajemy się złapać w tę pułapkę - stajemy się krytyczni wobec wszystkich, którzy nie są certyfikowani, zamykamy się na idee, nie poddajemy w wątpliwość przekazanych przez system dogmatów naukowych. Najgorsze jednak, że bez uczestniczenia w oficjalnym systemie edukacji nie ma możliwości udowodnienia światu naszego potencjału. Większość zawodów, które mają wpływ na rzeczywistość, jest absolutnie zakazana dla ludzi wykształconych poza systemem. Ludzie, którzy korzystają z usług osób nie idących z nurtem wyznaczanym przez dogmaty naukowe, są usuwani z przestrzeni publicznej (cenzura), ośmieszani lub penalizowani. osoby, które wywodzą się ze środowiska i występują przeciw niemu, są unieszkodliwiani tymi samymi metodami. Ośmieszanie jest stosowane najczęściej, dlatego my jako jednostki do tego przyzwyczajone i na taką reakcję warunkowane, też tak podchodzimy najpierw do idei sptrzecznych z dogmatami - poprzez ośmieszenie i to nawet nie idei, a osoby.
  • By ograniczyć poczucie ograniczenia wolności przez jednostkę podczas podejmowania za nią kluczowych dla niej decyzji, stosowane są metody fałszywego porównywania, przekierowania centrum uwagi i wpływ na jej sposób hierarchizacji potrzeb osobistych. Bo podejmujemy przede wszystkim najpierw te najlepsze dla nas decyzje, które wydają nam się najważniejsze na daną chwilę. Wszystko jest łatwo regulowalne i przewidywalne w sposobie reakcji na zmianę. Na przykład:

Chcę wmówić ludziom, że nie opłaca się mieć dzieci, bo mi bardziej się opłaca, by pracowali zamiast zajmować się swoim życiem.

Aby wpłynąć na ten proces decyzyjny należy rozłożyć proces na czynniki pierwsze i zacząć regulować każdy element osobno, by maksymalizować wpływ, ale tak, by jednostka się nie spostrzegła.

Proces płodzenia potomstwa (w dużym uproszczeniu oczywiście):

1. Wybór partnera => 2. stabilizacja związku => 3. kalkulacja możliwości posiadania potomstwa => 4. stosunek płciowy => 5. ciąża => 6. dziecko jest na świecie

Cel: zmniejszenie poczucia sensu i możliwości posiadania dzieci przy jednoczesnym zwiększeniu sensu i możliwości skupienia życia na pracy, najlepiej pzrez sprzężenie zwrotne

I tak wpływamy sobie na każdy z elementów:

na element 1, czyli wybór partnera: wmówienie społeczeństwu, że trzeba stawiać jak najwyższe wymagania wobec partnera. Tym samym stawiamy wyższe wymagania samym sobie, bo nie lubimy z natury wymagać tego, czego sami nie dajemy. i tak mamy szczurki, które zabijają się, by być godnym miłości i jednocześnie bezlitośnie odrzucają wszystkich, kórych plasują niżej od siebie w tym wyścigu.

na element 2, czyli stabilizacja związku. Zawsze by regulowac etap, trzeba wejść w proces, zrozumiec go. Wiekszość z ludzi nie analizuje świadomie procesu stabilizacji związku, nie posiada więc świadomego sposobu na jego regulację według własnych potrzeb. Konieczne jest do tego przeanalizowanie pojęć potrzeby i konfliktu. Obecnie stosowane przez władzę sposoby na regulację tego elementu to z grubsza to samo co wskali społeczeństwa - podkreślać różnice, minimalizować ryzyko znalezienia zgody. Tak więc mamy nacisk w komunikacji mediów mainstream na różnice płci: w postrzeganiu, w podziale praw i obowiązków (dóbr i ról). To wcale nie społeczeństwo samo z siebie wymyśliło podział ról, wynika on bezpośrednio z aktualnej sytuacji, z konieczności rzeczywistości i się zmienia. Próby okreslania różnic jedynie je podkreślają i to sztucznie, bowien takie różnice pomiędzy płciami są okresowe i już to zaobserwowaliśmy w naszej historii. Ludzie i tak urządzają sobie swoją codzienność po swojemu, dzisiejsza komunikacja jedynie tworzy sztuczne potrzeby i tym samym oparte na ich niespełnieniu konflikty.

W każdym z elementów można przeprowadzić taką analizę, przykąłdów stosowanych do osiągnięcia celu narzedzi jestem pewna każdy może podać po kilka z własnych obserwacji.

Tak czy inaczej nie postrzegamy tego zupełnie na codzień jako ograniczenia naszej wolności czy wpływania na nasze decyzje. Piękne, prawda? Genialne. Warto zastosować, bo działa, ale oczywiście zastosować w służbie dobra ogólnego, nie dobra grupy uprzywilejowanej.

 

Przepraszam, ale o wolności nie umiem krótko, mogłabym tak jeszcze i jeszcze, przykładów jest bez liku w każdej dziedzinie naszego życia.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola
12 grudnia 2020 13:17

Oto znalazła sobie pani kolejne w necie miejsce jako  witrynę propagandową dla erystycznego bełkotu, ogóników i haseł, które nie wiadomo kogo miałyby uwieść. Pachnie to na kilometr jakimiś wprawkami z seminarium doktoranckiego UW - szósta setka w światowym rankingu szkół wyzszych, co za upadek  -  (lub  jego filii) na lierunku genderyzmu, najpewniej w Collegium Civitas, bo to jest glowny matecznik kadr dla "nowej Polski" wprzęgnietej do rydwanu NWO.

Nie ma jak z tym dyskutować, gdyż po pierwsze nie ma takiej potrzeby, a po drugie odpowiada pani kolejnym stekiem banałów i ogólników.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 12 grudnia 2020 13:17
12 grudnia 2020 13:28

Banałow i ogólników wewnętrznie sprzecznych. Najbardziej zaś sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 12 grudnia 2020 10:29
12 grudnia 2020 13:31

Są w interakcji :)

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @StanislawGibarian 12 grudnia 2020 11:46
12 grudnia 2020 13:45

Wiem, że coraz więcej osób postrzega rzeczywistość w sposób zbliżony do mojego, jednak wpisy pani Jadwigi nie są moimi, nie jesteśmy tą samą osobą. Nie pragnę poszerzać świadomości ludzi, pragnę jedynie ich zachęcić do uczestwictwa w innym systemie organizacyjnym, jednak zrozumienie jego największych zalet wymaga spojrzenia na rzeczywistość w szerszym aspekcie, do czego czasem potrzebne sa pewne podstawowe założenia i informacje.

nie jestem archeologiem struktur, bo nigdy jeszcze nie spotkałam się z tym okresleniem, czy mogę poprosić o przybliżenie, bo mam problem ze znaleziem definicji pojęcia?

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @qwerty 12 grudnia 2020 12:24
12 grudnia 2020 13:49

dziękuję, na chwilę obecną nie wiem, czy to działanie odpowiednie dla mnie i tej idei, gdyż zakładam budowę systemu oddolną, nie odgórną, ale na pewno wezmę pod rozwagę.

zaloguj się by móc komentować

StanislawGibarian @Jaskola 12 grudnia 2020 13:49
12 grudnia 2020 14:07

" Określam siebie jako archeologa struktur i poszukiwacza znaczeń. Wydałam trzy książki: Panstrukturalną Teorię Wszystkiego, Holistyczny Umysł. Studium przypadku oraz Błyski świadomości. Można zamówić je u mnie. Zapraszam na moją stronę: psteoria.org oraz do mailowego kontaktu: [email protected]. Dodam, że wszelkie teksty na moim blogu są moimi prywatnymi spostrzeżeniami na temat życia, nikogo nie cytuję."

Jest to przeklejony cytat z samoopisu pani Jadwigi Magnuszewskiej, którą to postać wzięłem za panią z uwagi na natężenie zadęcia tekstów jej jak i pani.
Oczywiście archeologia struktur jest bełkotem bez sensu i uzasadnienie.

zaloguj się by móc komentować

betacool @StanislawGibarian 12 grudnia 2020 11:46
12 grudnia 2020 14:15

Ale trafiłem z tą teorią wszystkiego... Ja oczywiście jedną znam i zazwyczaj jest ona prawdziwa, ale przy okazji dużo prostsza - jak coś jest do wszystkiego, to zazwyczaj jest też do niczego.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 12 grudnia 2020 13:17
12 grudnia 2020 14:24

W sposób niski, ale jednak, zwraca się pan ku moim ideom, nie mojej osobie, więc odpowiadam. W końcu czasem należy się angażować w konflikt choćby po to, by zrewidować swój aktualny stan zasobów i własnego stanowiska.

Oto znalazła sobie pani kolejne w necie miejsce jako  witrynę propagandową

Nie. Pojęcie propagandy też jest sztucznie pejoratywne - to w końcu tylko narzędzie, choć wiele mówi o użytkowniku samo użycie tego narzędzia.

Czy przedstawienie informacji w moim rozumieniu, podkreślając fakt, że to moje rozumienie, jest propagandą? Dla mnie nie, gdyż niczego nie ukrywam i nie podaję fałszywych informacji. Zdarzają mi się pomyłki, co oczywiście tez podkreslam. Sama okresliłam moje zasady sprawiedliwej dyskusji i się ich trzymam. Jeżeli ma pan inne, prosze o konkrety - skoro forma jest dla pana aż tak istotna, a moja panu nie odpowiada, proszę okreslić tę, którą pan uznaje za akceptowalną, inaczej wszelka dyskusja jest niemożliwa.

Moje działania mają cel: znalezienie ludzi, którzy myślą podobnie jak ja, ale i znalezienie ludzi, którzy chcą się włączyć w proces po swojemu. Dlatego zamierzam aktywnie uczestniczyć w wymianie informacji na tym portalu - czerpać z wiedzy tu zamieszczanej przez innych, ale i dodawać wyniki własnej analizy. Osobiście nie widze zupełnie, co ma to wspólnego z propagandą, a że nic pan nie wyjaśnia, uznaję to za po prostu błędną interpretację, opartą nie nawet na logicznej analizie, a na wcześniej przyjętych przez pana schematach myślowych. Cóż, refleks to refleks, aczkolwiek osobiście bardzo mi to u mnie przeszkadza, więc staram się z tym walczyć. Niektórzy nazywają taką walkę "poszerzaniem horyzontów".

Gdybym szukała witryny w celach propagandowych, skupiłabym się raczej na social mediach.

Tak czy inaczej dziekuję za udział w dyskusji.

Naprawdę uważam, że powinniśmy wychodzić z baniek informacyjnych według własnego rytmu, nie zmuszać się, nie narażać niepotrzebnie na wpływ idei, które są zbyt kontrowersyjne. Piszę na tym portalu, bo poczułam tu wolność ducha, jak na razie nie mam powodu, by sądzić, że się pomyliłam. Jeżeli społeczność czy właścicel uzna, że nie jest to miejsce do takich dyskusji, to nie będę miała i tak nic do powiedzenia.

Nie wiem jakoś tak... Proszę już więcej nie czytać moich notek, skoro aż tak pana bulwersują. Naprawdę. To nam obu wiele ułatwi. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @rotmeister 12 grudnia 2020 14:18
12 grudnia 2020 14:28

Pewnie, że tak... 

Naprawdę nie wiem z czym porównać próby założenia ruchu oddolnego w oparciu o taką terminologię... 

Próba założenia majtek koparką? 

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @StanislawGibarian 12 grudnia 2020 14:07
12 grudnia 2020 14:43

Dziękuję, naprawdę bardzo interesujace.

Od razu rzuca mi się w oczy wiele podobieństw pomiędzy ideami pani Jadwigi a moimi.

Podstawowa różnica to, że pani Jadwiga nie uwzględnia ruchu jako trzeciego elementu, zaprzestaje na innej formie dualizmu.

Ponadto uważa, że jej teoria jest czymś nadzwyczajnym, wynikającym z niezwykłej struktury jej mózgu, podczas gdy ja uważam, że każdy sobie może wytłumaczyć nawet najbardziej zawiłe zjawiska na swój chłopski rozum i jezeli tylko będzie miał dostęp do odpowiedniej ilosci i jakości informacji, wysnuje podobne, prawdziwe logicznie wnioski. Trzeba sobie jedynie samemu zadać pytanie. I dac sobie dostęp do informacji.

Ponadto pani Jadwiga określa i wprost i nawet zdaje się być dumna z faktu, ze jej teorie są skrajnie abstrakcyjne, podczas gdy ja nie zaprzestaję prób wizualizacji, nie uznaję zaś wcale i nie rozprzestzreniam idei, które nie służą czemuś konkretnemu i rzeczywistemu w swym potencjale.

Oczywiście nic z powyższego nei jest krytyką, jedynie wskazaniem różnic, a czasem też powodu, który je czyni.

Podchodzę z szacunkiem do wszelkich idei, choć nie wszystkie przyjmuję jako prawdziwe logicznie.

W każdym razie znalazł pan rzeczywistą analogię. Style się przypominają, tematyka na razie również, nawet opinie sa bardziej bliskie niż dalekie według pierwszego wrażenia. Źródło motywacji i oczekiwane rezultaty działania jednak zupełnie różne.

Tak, można uznać, że obie należymy do tego samego nurtu myśli, choć różnimy się w szczegółach.

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @betacool 12 grudnia 2020 14:28
12 grudnia 2020 14:49

Ma pan rację, język zdecydowanie powinien być wręcz zbrutalizowany, by dotrzeć do mas. W końcu do mas dociera jedynie propaganda, a ta nie może operować przecież pojęciami z zakresu nauki...

Oczywiście to wszystko ironia.

Albo ja ludzi przeceniam, albo pan ich nie docenia. Nie nam jednak oceniać, kto jest bliższy rzeczywistości, ona sama pokaże.

zaloguj się by móc komentować

betacool @Jaskola 12 grudnia 2020 14:49
12 grudnia 2020 15:02

Jeśli myśli Pani o  budowie ruchów oddolnych w oparciu o rzeczywistą komunikację, to proponuję poczytanie ewangelii. Proszę to rozważyć. Poważnie...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola 12 grudnia 2020 14:24
12 grudnia 2020 15:09

I tak nie miaem zamiaru więcej ich  czytać

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @betacool 12 grudnia 2020 15:02
13 grudnia 2020 08:09

Znam dość dobrze Biblię, tak szczerze mówiąc to nie widze za bardzo, jak technicznie i rzeczywiście ewangelie miałyby mi pomóc.

Nie ma tam mowy o rzeczywistej komunikacji - sa symboliczne wydarzenia, symboliczne role i symboliczne postawy. To samo znajdę, gdy sięgnę do obojętnie której mitologii. Oczywiście, że każda może przynieść inspirację, jednak nie konkretne propozycje rozwiązań ani tym bardziej przykłady ich zastosowania.

Niemniej dziękuję za wskazówkę, być może jest coś, co przeoczyłam.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

betacool @Jaskola 13 grudnia 2020 08:09
13 grudnia 2020 08:21

Przeoczyła pani istotę komunikowania się w tworzeniu ruchu oddolnego i tworzenia cywilizacji wolnych i odpowiedzialnych ludzi.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola 13 grudnia 2020 08:09
13 grudnia 2020 08:36

W Ewangeliach opisane zostały zdarzenia rzeczywiste.  Rzecz jasna, posiadają  one również swoje znaczenie symboliczne. 

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola
13 grudnia 2020 18:53

Skłaniam się do opinii restauratora Palivca.

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @DYNAQ 13 grudnia 2020 18:53
13 grudnia 2020 19:22

No tak...ale Paliviec dostał 10 lat i je odsiedział,jak z rozpaczą wyznała  pani Palivcowa.Pan L.Mazan jako dobry "szwekolog"zapisał dobre rady w punktach:

https://dziennikpolski24.pl/ja-sie-tam-do-zadnej-polityki-nie-mieszam/ar/10345204

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @betacool 13 grudnia 2020 08:21
13 grudnia 2020 21:20

uznałam, że naturalnie komunikacja taka wygląda:

jednostka => bliska rodzina => przyjaciele = > dalsza rodzina => znajomi => lokalizacja =>region => nadregion

uznałam, że w kwestiach takich bardziej prawdopodobna i skuteczniejsza jest jednak komunikacja bezpośrednia, mam wrażenie, że ludzie jednak ufają Internetowi jedynie do pewnego stopnia, może być to jednak jedynie odzwierciedlenie mojej własnej postawy.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 13 grudnia 2020 08:36
13 grudnia 2020 21:32

Tak, oczywiście, przy odrobinie tylko zaczęrpnięcia dodatkowych informacji, Biblia może stanowić doskonałe źródło lekcji historii, prawa, etyki, psychologii, socjologii i pewnie wielu innych dziedzin.

Nie odrzucam jej jako takiej, czasem wracam z czystej ciekawości. Jednak nie zgadzam się z tak wieloma założeniami, zupełnie wprost. Rozumiem pewne wartości i postawy, wskazane jako pozytywne i poszukiwane, jako negatywne i mające zły wpływ na kondycję psychiczną człowieka. Dlatego czasem reaguję odruchowo na pytania o Biblię, a przecież jednocześnie podzielam wiele przytaczanych przez nią wartości.

Tak czy inaczej biblijne spojrzenie konkretnie na porządek społeczny jest sprzeczne z moją wizją sprawiedliwości, choć nie jestem oczywiście przeciwko miłości do bliźniego. Mamy (ja z chrześcijanami) przede wszystkim zupełnie różne poglądy dotyczące człowieka jako jednostki, a następnie też społeczeństwa.

Co zaś do samej komunikacji - po części ma pan rację, często jestem za to wytykana, to jedna z moich wad. Nadużywam zdania oznajmujacego. Często w miejscu, gdzie powinnam wstawić przypuszczajace. W pewnym sensie styl taki można nazwać stylem mesjańskim - "przekazuję prawdę objawioną", stąd nawiązanie do Biblii.

To prawda, forma jest równie istotna co treść. Mam jednak co do niej tyle wątpliwości. Uczymy się całe życie na szczęście.

W każdym razie dziękuję za dyskusję :)

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 13 grudnia 2020 18:53
13 grudnia 2020 21:38

Wyobraża Pan sobie, że nigdy Przygód Dobrego Wojaka Szwejka nie czytałam?

Czy mogę poprosić o wyjaśnienie?

Dziękuję

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola 13 grudnia 2020 21:38
13 grudnia 2020 22:22

Tytułem wyjaśnienia (ale to nie jest opinia restauratora  Palivca) :

''- Tego panu powtórzyć nie mogę, bo nikt się tego nie odważy powtórzyć. Ale było to podobno coś tak okropnego ,że pewien radca sądowy, który był przy tym, oszalał od tego i jeszcze dzisiaj trzymany jest izolacji, żeby się nie wydało. Nie była to zwyczajna obraza Najjaśniejszego Pana, jakiej się ludzie dopuszczają po pijanemu. - A jakiej obrazy Najjaśniejszego Pana dopuszczają się ludzie po pijanemu? (…) - Rozmaicie bywa. Upij się pan, każ sobie zagrać austriacki hymn, a zobaczysz, co będziesz mówił. Wymyśli pan sobie tyle różnych rzeczy, że gdyby choć połowa z tego była prawdą, to miałby biedak wstydu na całe życie”…

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola 13 grudnia 2020 21:38
13 grudnia 2020 22:35

Ja sobie z łatwościa wyobrażam. Ponadto wyobrażam sobie, że jeszcze wielu innych tytułów książek z tzw. pensum kulturowego również nie.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 11 grudnia 2020 19:15
14 grudnia 2020 12:36

Może jakiś dowód, przykład, argument? Wtedy będę mogła rzeczywiście się czegoś nauczyć i zmienić moją błędną opinię. Prosze o pomoc, bo ja niczego takiego nie znalazłam, co mogłoby przemawiać za pana opinią, ale mozliwe jest, ze już się zamknęłam w mojej bańce informacyjnej i pewne argumenty w sieci sa dla mnie trudniej znajdywalne.

Dziękuję z góry

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 13 grudnia 2020 22:35
14 grudnia 2020 12:41

Pan naprawdę kocha atakować personalnie, prawda? Nie przepuszcza pan żadnej okazji. Ale ja się nie daję sprowokować tak łatwo. Choćbym i nigdy w życiu nie przyczytała żadnej książki w całości - to jeszcze nie dowód na zupełnie nic. To wciąż jedynie informacja. Ale interesujace jest, jak ludzie podchodzą do niej emocjonalnie.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 13 grudnia 2020 18:53
14 grudnia 2020 14:21

Już rozumiem. A mnie bawi idea uwalniania opinii i informacji - im bardziej prawdziwych i im bardziej przeczących temu, co znamy, tym dla nas lepiej. Oznacza to bowiem nowe możliwości.

A Palivec chociaż był ostrożny, to i tak spotkało go to, czego się bał i wystrzegał. Wniosek - wyrażaj opinie, co ma się stac to się i tak stanie :) A moze zupełnie nic i tak tez będzie dobrze.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola 14 grudnia 2020 12:36
14 grudnia 2020 17:07

To musiałbym napisać cała tekst. I nawet nie wiem o jakiej objętości.

To sie nie uda wyjaśnić w dwóch zdaniach. Czy wpływa obserwacja, czy obecnośc obserwatora (jego oprzyrządowania). Oprzyrzdowanie ma swoja masę i ona powoduje jakis impuls grawitcyjny. A splatanie kwantowe? Na razie opisujemy je w sposób "ilustracyjny", ale nie nalezy traktować takiego opisu  jako aksjomatu.  To na razie próby  interpretowanie wyników uzyskiwanych z oprzyrządowania.

http://www.wiw.pl/Fizyka/Ewolucja/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=40

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola
14 grudnia 2020 17:17

''A mnie bawi idea uwalniania opinii i informacji''

Do tego celu najlepiej służy Demon Drugiego Rodzaju, konstrukcji Trurla.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 14 grudnia 2020 17:07
15 grudnia 2020 13:32

szkoda, liczyłam na konkretne argumenty.

Dla mnie obserwacja i obecność obserwatora są w praktyce tym samym - nie da się ich rozdzielić, wszelkie próby mogą być podejmowane tylko na poziomie teoretycznym. W praktyce obserwacja jest bezpośrednim skutkiem istnienia obserwatora, przy czym obserwatora rozpatrywać możemy jako przyrząd lub człowieka poprzez przyrząd. Tak czy inaczej gdy mowa o wymiarze kwantowym i obserwacji, to zawsze musimy po środku postawić przyrząd.

A co do splątania kwantowego - ta sama zasada, co przy "mądrości tłumu", czy widma prawdopodobieństwa elektronów - całość jest logiczniejsza od jednostek, które choć poruszają się w ramach określonych przez ich naturę widełków, to w ramach tych widełków są nieprzewidywalne. Tak samo jak ludzie, działają te same wyliczenia, choć dla różnych zakresów różnych skal.

Dziękuję za link - artykuł bardzo ciekawy, dużo konkretnych pytań, kilka nawet nowych mi się po przeczytaniu się pojawiło. W każdym razie wszedzie widzę ten sam błąd logiczny i analityczny - ciągłe uśrednianie, nie biorąc potem w analizie pod uwagę, ze posługujemy się tylko i ciągle wartościami uśrednionymi.

To chyba największa zmora współczesności, największe jej przekleństwo, w każdej dziedzinie - mit prawdziwości średniej.

Moim zdaniem gdybyśmy w analizie brali pod uwagę średnią jako małoprawdopodobną (najchętniej niemal niemożliwą), to by wiele wyprostowało w naszym rozumieniu. Na chwilę obecną jest odwrotnie - bierzemy średnia za normę, za pewnik, za wzór. I potem ciężko nam zrozumieć ten swiat, w każdym wymiarze.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @Jaskola 15 grudnia 2020 13:32
15 grudnia 2020 13:34

*gęstości prawdopodobieństwa

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 14 grudnia 2020 17:17
15 grudnia 2020 13:46

Demon Drugiego Rodzaju to Internet sam w sobie. I niestety do dziś nie umie rozróżnić informacji od interpretacji informacji.

Uwalnianie opinii i informacji rozumiem bardziej poprzez zachętę do powtórnej analizy, takie "zaraz, zaraz, to wcale nie tak, że my to już w pełni zrozumieliśmy", albo "no to słowo to w ogóle nie to znaczy... a co to była za idea która się za tym słowem kryła?"

To, jak jest, nie musi wskazywać na to, jak być powinno.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Jaskola 15 grudnia 2020 13:32
15 grudnia 2020 13:52

Przy badaniu zjawisk z dziedziny oddziaływań cząstek elementarnych nie mamy innej możliwości jak "uśrednianie" (wyników).

I moim zdaniem nogdy  nie będziemy mieli innej.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 15 grudnia 2020 13:32
15 grudnia 2020 15:05

do oceny prawda-falsz stosujemy logike 0-1 lub logikę rozmytą i nic poza tym

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 15 grudnia 2020 13:32
15 grudnia 2020 15:06

aksjomat to też średnia? średnia norma czy norma średnich?

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @stanislaw-orda 15 grudnia 2020 13:52
18 grudnia 2020 13:32

Nie wiem jak będzie wyglądać przyszłość.

Dziś moim zdaniem mamy inne narzędzia - przy badaniu zjawisk z dziedziny oddziaływań cząstek elementarnych możemy wykonywać kalkulacje szczegółowe zamiast ogólnych, mamy do tego odpowiednie narzędzia, wystarczy zmienić założenia rachunku.

Na przykład dla samego światła - wszelkie obliczenia zakładają jego ruch jednostajny, który jest właśnie wyrazem średniej, a przecież doświadczenia nie są pod tym względem jednoznaczne, ruch jednostajny nigdy nie został udowodniony, pozostaje uśrednionym założeniem, ułatwiającym obliczenia, ale wcale nie czyniących ich koniecznie poprawnymi (zgodnym ze stanem).

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @qwerty 15 grudnia 2020 15:05
18 grudnia 2020 13:44

Tak to prawda, teoretycznie powinnam napisać wprost "całość jest logicznie prawdziwa, jednostka - nie", jednak to zbytnie uproszczenie, nijak się ma do fenomenu przeze mnie opisywanego. Nie powinnam używać słowa "logiczniejszy", jest nieprecyzyjne.

"Wisdom of the crowd", fenomen o którym wiedza zmieniła całkowicie moje postrzeganie problemów społecznych wszelkich epok, dotyczy zachowań człowieka widzać go jednocześnie jako jednostkę i jako część społeczeństwa, którego stanowi część bez wzgledu na jego osobiste przekonania.

Okazuje się, że podejmując swoje osobiste decyzje, możemy wpaść w absurdy, ekstrema i w swojej kalkulacji pomylić się nawet i tysiąckrotnie, jednak istnieje pewna równowaga społeczna naszych głupot i bzdur, która sprawia, że razem mamy rację.

Czasem poprzez średnią, czasem dominantę, czasem medianę.

Kwalifikując fenomen mądrości tłumu poprzez wartości prawda i fałsz: sam w sobie jest rzeczywisty i realny i można go opisać dodatkowo:

suma odpowiedzi ludzi, które są prawdziwe i fałszywe = prawda

W pierwszym momencie aż się wierzyć nie chce :D

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @qwerty 15 grudnia 2020 15:06
18 grudnia 2020 13:51

Czasami to średnia. Zależy, z dziś funkcjonującymi aksjomatami przez wieki zrobiono tak wiele fikołków. Ale to o aksjomatach fizycznych właśnie mówię.

Bardzo dużo emocji wzbudziła moja notka o trzech substancjach podstawowych, bo zabrakło tu podkreslenia właśnie tego słowa, dziękuję qwerty.

To właśnie to chciałam przekazać - istnienie materii i energii to aksjomat i można zaproponować w to miejsce inne. Pozostaną aksjomatami, ale pozwalają na zupełnie inną eksplorację idei i teorii, rodzą nowe pomysły.

Zmiana aksjomatu to zmiana całej analizy, zmiana postrzegania - przy zachowaniu dystansu intelektualnego, pamiętając, że to przecież wciąż aksjomat.

AKSJOMAT dziękuję qwerty raz jeszcze za to słowo :)

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 18 grudnia 2020 13:32
18 grudnia 2020 15:55

w ujęciu lokalnym oraz modelowym ruch jednostajny jest udowodniony i opisany - i nie jest to obszar wątpliwości

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 18 grudnia 2020 13:51
18 grudnia 2020 15:56

a dwie proste równoległe przecinają się w nieskończoności czy też nie? a co z ruchem po takich prostych? - katastrofa?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Jaskola 18 grudnia 2020 13:44
18 grudnia 2020 15:57

a tak po prawdzie to ludziom się pieprzy i wtedy jest problem: fałsz/prawda

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @qwerty 18 grudnia 2020 15:55
20 grudnia 2020 09:25

Nigdzie nie znajduję takich dowodów. Chyba jestem po prostu fatalna w wyszukiwaniu źródeł, czy mogę prosić o wskazanie jakichś, które udowadniają ten ruch jednostajny?

Dziękuję z góry

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @qwerty 18 grudnia 2020 15:56
20 grudnia 2020 09:28

zależy, czy nieskończoność rozpatrujemy jako układ zamknięty. I nie, nie jest to oksymoron.

na przykłąd rozpatrując teorie o kształcie walcowatym wszechświata możemy zauważyć, że tak rozpatrywana przestrzeń może umożliwić przecięcie się dwóch prostych prostopadłych.

Także wszystko zalezy od warunków tej nieskończoności

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować