-

Jaskola

Konkrety, o które jestem upominana - część założeń pomysłu nowego systemu organizacji społecznej

Ciężko jest pomysły na organizację społeczną wyrażać zwięźle, ale próbuję.

Nazwane z rozpędu i nadmiaru entuzjazmu Cywilizacją Wolnych Ludzi, jest to już w dalekiej fazie rozwinięcia i doprecyzowania. Ale takich rzeczy tak naprawdę nie kończy się nigdy, a już na pewno nie samemu.

Jeśli ktoś zechce, chętnie potem popełnię rozwinięcie lub analizę porównawczą.

To raczej nie jest ani utopia, ani ani anarchia.

 

ZAŁOŻENIA PODSTAWOWE SYSTEMU ORGANIZACJI SPOŁECZNEJ:

CEL ISTNIENIA:

spełnienie wszystkich potrzeb każdego człowieka i potrzeb społeczeństwa w sposób społecznie przyjęty (niesprzeczny z potrzebami społeczeństwa)

TRÓJWYMIAROWY SPOSÓB PODZIAŁU DÓBR:

  1. jednostka określa swoją potrzebę, społeczeństwo czas i sposób na nią odpowiedzi
  2. społeczeństwo określa swoją potrzebę, jednostka czas i sposób na nią odpowiedzi
  3. jednostka określa swoją potrzebę, czas i sposób na nią odpowiedzi (sama spełnia swoją potrzebę, w sposób zorganizowany i z pomocą społeczeństwa)

ZASOBY: wszystkie dostępne bez konieczności angażowania się w konflikt zewnętrzny:

zasoby ludzkie (zdolność adaptacji oraz efekt mądrości tłumu), zasoby cywilizacyjne (dotychczasowe dokonania i odkrycia ludzkości), zasoby naturalne (źródło rozwiązań technologicznych, zasoby surowcowe odnawialne i nieodnawialne)

ŚRODKI:

glokalizm procesów, także procesów władzy (zachowanie suwerenności przy korzystaniu z efektu skali), podział obszarów aktywności społecznej w oparciu o ideę organizmu (wymuszanie współpracy między różnymi ekstremami środowisk naukowych oraz między dyscyplinami), prawne upodmiotowienie społeczeństwa (oddzielenie praw jednostki od praw społeczeństwa), administracja agile - projektowa (wszystkie działania przewidziane jednym procesem legislacyjnym, zmiana pojęcia i znaczenia prawa w państwie), rzeczywiste uwolnienie wolności podstawowych (do godnego życia, do wolności wyboru kierunku rozwoju, do wolności wyboru sposobu życia, do bycia aktywnym członkiem społeczeństwa), redukcja przestrzeni publicznej i ustanowienie jej całkowitej transparentności i kontroli.

KONSTRUKCJA SYSTEMU ORGANIZACJI SKŁADA SIĘ Z:

JEDNOSTKA

to dorosły człowiek, DOROSŁOŚĆ - temat na osobny wpis, ogólnie jest określeniem stanu nałożenia odpowiedzialności przez społeczeństwo na jednostkę, zakończeniem stanu ochrony, jakim jest okres dorastania

PRZESTRZEŃ PUBLICZNA 

to system wirtualny zarządzania informacją i społeczeństwem. Wszystkie głosowania, zgłoszenia, projekty, informacje, są wprowadzane, gromadzone i przechowywane w całkowitej transparentności w jednym systemie o infrastrukturze zdefragmentyzowanej pośród każdego użytkownika. Przestrzeń publiczna nigdy nie zapomina - danych raz wprowadzonych do systemu nie da się usunąć, można je jedynie modyfikować z zachowaniem historii, wszystko w pełnej transparentności. Każdy posiada swój unikalny profil publiczny, przez który wszystkie wykonywane przez niego akcje są powiązane w sposób widoczny dokładnie tak, jak przewiduje to architektura systemu i wprowadzania danych. Oznacza to, że zobaczymy wszystko co się dzieje i jak się dzieje, jednak analiza tego należy do nas, jako użytkowników.

KOMISJA 

to stała nazwa grupy roboczej ułatwiająca organizację, tematyczny portal organizacyjny, ułatwiający wymianę informacji i podział ról w procesach (Komisje organizują się w ramach schematu organizmu społecznego).

Bycie członkiem Komisji jest warunkowo dobrowolne i dobrowolnie warunkowe.

Warunkowo dobrowolne oznacza, że każda jednostka ma prawo i obowiązek uczestnictwa w minimum czterech różnych Komisjach, wliczonych do następujących kategorii:

  1. obojętnie która Komisja dla potrzeb produkcji – Projekty związane z przetwarzaniem materii i energii na poziomie jednostki (żywność) i na poziomie społeczeństwa (surowce)
  2. obojętnie która Komisja dla potrzeb kultury - Projekty związane z przetwarzaniem emocji na poziomie społecznym (tworzenie spersonalizowanych przedmiotów użytku codziennego, sztuka w każdym rozumieniu, aktywność, produkcja przyjemności)
  3. obojętnie która Komisja dla potrzeb morale jednostki – Projekty związane z nauką myślenia, aktywność duchowa, religijna
  4. Komisja Lokalna Zarządzania Przestrzenią – każda jednostka jest członkiem lokalnej społeczności w momencie przydzielenia jej przestrzeni personalnej

Dobrowolnie warunkowe oznacza, że wybierając Komisję jednostka przyjmuje prawa, ale i obowiązki oraz zasady ogólne uczestnictwa w Komisjach oraz zasady specyficzne dla danej Komisji, przewidziane ogólnie w zasadach ogólnych.

Zasady ogólne uczestnictwa w Komisjach:

  1. Przystąpienie do Komisji odbywa się poprzez wypełnienie formularza Deklaracji Przystąpienia do Komisji, zawierającego:
    1. Deklarację liczby Projektów podjętych jako Realizator Projektu Komisji w czasie (jednostka decyduje w pełni deklaratywnie, np. czy 3 na tydzień czy 1 na rok, Komisja jednogłośnie może ustalać i regulować minimum na podstawie argumentu nagłości potrzeby i na czas jej nagłości)
    2. Deklarację liczby Projektów podjętych jako Realizator Projektu Jednostki w czasie (jednostka decyduje w pełni deklaratywnie, np. czy 3 na tydzień czy 1 na rok, Komisja nie ma prawa narzucać minimum)
    3. Wybór Edukatora Personalnego spośród wszystkich członków danej Komisji (nikt nie może odmówić roli Edukatora, ale może się w niej organizować jak chce, wybór na Edukatora ściąga obowiązek komisyjny jego posiadania)
    4. Zobowiązanie do oceny logicznej Projektów danej Komisji oraz śledzenia potrzeb przypisanych do danej Komisji

Niewywiązanie się z któregokolwiek z podpunktów według Deklaracji skutkuje odebraniem prawa do aktywności w ramach pozostałych podpunktów, do czasu wywiązania się z zaległości.

Jednostka ma prawo odejść z Komisji pod warunkiem, że nie pełni aktualnie roli Realizatora Projektu, a jeżeli pełni, to po jej wypełnieniu/zakończeniu, bez okresu oceny.

Komisje funkcjonują w ramach wirtualnych poziomów związanych z terytorium i fizycznie znajdujących się na ich terenie zasobach. Jest to hierarchia oddolna, gdzie wszelkie procesy sprowadzane są do poziomu lokalnego.

PROJEKT 

powstaje w odpowiedzi na konkretną, niespełnioną i zgłoszoną potrzebę lub grupę potrzeb, przy czym potrzeba ta zostaje mu przypisana przez cały okres jego opracowywania, wdrażania i użytkowania, a także wszelkim potrzebom społecznym, formularzom i aktywnościom tworzonym i realizowanym w ramach Projektu. Projekt więc to proces spełniania potrzeby przypisanej do niego, sam obejmujący w sobie następujące procesy:

DLA PROJEKTU KOMISYJNEGO:

  1. Praca komisyjna – wspólne poszukiwanie optymalnego sposobu odpowiedzi na potrzebę:
    1. Analiza potrzeby i wszelkich sposobów jej zaspokojenia (dyskusja publiczna)
    2. Analiza aktualnie dostępnych zasobów (dyskusja publiczna)
    3. Ustalenie wspólnego, ogólnego kierunku (dyskusja publiczna)
    4. Dobrowolne zgłoszenie się jednostki lub grupy jednostek do prowadzenia Projektu (zgłoszenie do roli Realizator Projektu)
    5. Nadanie tytułu i priorytetu Projektowi (priorytet Projektu na podstawie wyniku badań priorytetyzacji potrzeb)

DLA PROJEKTU JEDNOSTKI:

  1. Jednostka nadaje sobie sama rolę Realizatora Projektu i od razu przechodzi do wypełniania formularza WRP, przy czym dla celów statystycznych jej potrzeby pozostają zawsze zakwalifikowane do potrzeb jednostki.

NASTĘPNIE JUŻ WSPÓLNIE DLA OBU:

  1. Tworzenie Wytycznych Realizacji Projektu (WRP) przez zgłoszoną dobrowolnie jednostkę/grupę jednostek, czyli odkrycie i wyliczenie informacji potrzebnych do wypełnienia formularza WRP, składającego się z pól o:
    1. przypisanej potrzebie i danych o niej (priorytet, zasięg terytorialny, pełne dane dotyczące jednostek, które te potrzeby zgłosiły),
    2. czasie badania tej potrzeby i inne, „dane o danych”,
    3. wszystkich wykalkulowanych zasobach niezbędnych do realizacji (w razie uznania Projektu zasoby te stają się zgłoszonymi potrzebami społecznymi z przypisaną im potrzebą Projektu)
    4. kalkulacji ryzyka niepowodzenia – 100% subiektywna kalkulacja Realizatora Projektu (wzmocnienie mechanizmu odpowiedzialności),
    5. opisie w każdej dowolnej i potrzebnej formie, w jaki sposób odbywać się będzie realizacja,
    6. kalkulacji czasu realizacji na każdym etapie, podanych w datach kalendarzowych, uwzględniając datę złożenia wniosku oraz czas trwania procedury akceptacji WRP.

Wersja wirtualna WRP to formularz otwierany z poziomu potrzeby, za pomocą opcji „odpowiedz na potrzebę”. Oznacza to, że Punkt 2a jest jego inicjalną i nieodłączną częścią. W miarę uzupełniania formularza tworzone są kolejne formularze automatyczne – na przykład przewidziana liczba pracowników „6” tworzy 6 automatycznych formularzy WRP, przypisanych do tej samej potrzeby, pojawiających się dla osób zamieszkujących teren realizacji jako propozycje aktywności w ramach danej Komisji.

  1. Przekazanie jako wypełnionego WRP do Komisji przez Realizatora Projektu.

Jednostka lub dana Komisja na danym poziomie wybiera ten poziom terytorialny Komisji oceniającej (lokalny, regionalny, nadregionalny), który posiada zasoby przewidziane w WRP. Czyli jeśli zasoby:

    1. Znajdują się na terytorium lokalizacji gdzie jednostka mieszka – poziom lokalny oznacza ocenę tylko przez społeczność lokalną
    2. Znajdują się w innej lokalizacji, ale tym samym regionie – poziom regionalny oznacza ocenę wszystkich społeczności lokalnych w regionie
    3. Znajdują się w innym regionie, ale tym samym nadregionie – poziom nadregionalny oznacza ocenę wszystkich społeczności lokalnych w nadregionie
  1. Wyrażenie oceny logicznej Projektu według zgodności z Zasadami Projektu.

Ocena dzieje się w atmosferze dialogu społecznego. Okres oceny to okres do dzielenia się spostrzeżeniami, opiniami, pomysłami, które pojawiły się zainspirowane konkretyzacją Projektu.

Ocena „niezgodny” oznacza wskazanie bezpośrednie Zasady, z którą Projekt jest niezgodny lub wiąże się z pomysłem na znaczące zoptymalizowanie (co też jest niezgodnością – z zasadą optymalizacji).

W przypadku głosowania 100% zgodny z Zasadami Projektu:

  1. Realizacja Projektu poprzez działania i z wykorzystaniem zasobów przewidzianych w WRP, z bezpośrednim nadzorem nad nimi Realizatora Projektu.
  2. Ocena efektywności Projektu - czy proces realizacji był zgodny z przewidzianym w WRP:
    1. czy proces realizacji był zgodny z przewidzianym w WRP:
      1. czy odpowiedział na przypisaną mu potrzebę
        1. w jakim % ocena ilościowa (zaspokoił w ilu %?)
        2. w jakim % ocena jakościowa (jestem zadowolony/a z tego sposobu spełnienia potrzeby w jakim %)
        3. czy odpowiedział także na inne potrzeby
      2. czas realizacji
      3. zużycie zasobów

W przypadku choć jednej oceny „niezgodny”

  1. Praca komisyjna – wspólne poszukiwanie optymalnego sposobu odpowiedzi na przypisaną do Projektu potrzebę, biorąc pod uwagę niezgodność Projektu z Zasadami Projektu.
    1. Analiza potrzeby i wszelkich sposobów jej zaspokojenia w aspekcie niezgodności
    2. Rekalkulacja aktualnie dostępnych zasobów
    3. Ustalenie wspólnego, ogólnego kierunku
    4. Dobrowolne zgłoszenie się jednostki lub grupy jednostek do prowadzenia Projektu (możliwość, ale nie konieczność, zmiany Realizatora Projektu) i przejście do tworzenia II wersji Projektu.

I TAK DO SKUTKU, CZYLI ZASPOKOJENIA ZGŁOSZONEJ POTRZEBY.

Niepowodzenie Projektu jest niepowodzeniem Realizatora Projektu, nie systemu.

Niepowodzeniem systemu jest każde uznanie Projektu za niezgodny logicznie z jego zasadami – ponieważ system przewiduje zasady bezbłędne, błąd analizy tkwi na przecenieniu zdolności ludzkich do tworzenia Projektów godzących wszystkie Zasady Projektu.

POTRZEBA LUDZKA

to najważniejszy element systemu, do opisania w innym miejscu, szeroko, jak moim zdaniem należy.

Jednostka ma prawo i obowiązek spełniać własne potrzeby, tak jak ma prawo i obowiązek spełniać potrzeby wszystkiego, czym się opiekuje (dzieci, inni ludzie o statusie dzieci, zwierzęta), a także potrzeby tego, czym zarządza (konserwacja, naprawa, oczyszczanie, utrzymanie).

Poniżej najważniejsze – „konkrety”, czyli system komunikacji, analizy i wykorzystania potrzeb człowieka, oczywiście też jako proces.

Wszystko, co dzieje się w Przestrzeni Publicznej, a więc też cały Proces Zarządzania Potrzebą, jest całkowicie transparentne.

Proces Zarządzania Potrzebą:

Jeśli to społeczeństwo ma spełnić potrzebę jednostki:

  1. Jednostka zgłasza potrzebę do Przestrzeni Publicznej w ramach stworzonej architektury wirtualnej społeczeństwa i jego potrzeb (schemat organizmu społecznego).
  2. Jednostka określa czas na odpowiedź wobec potrzeby (wyznacza datę w kalendarzu)
  3. Potrzeby są hierarchizowane automatycznie poprzez przyporządkowanie w architekturze oraz przypisany przez jednostkę określony czas na odpowiedź. W ten sposób raport o aktualnych niespełnionych zgłoszonych potrzebach jest dostępny w przestrzeni publicznej w sposób ciągły i na każdym poziomie.
  4. Na podstawie ciągłej oceny realnych potrzeb poszczególne Komisje podejmują działania w ramach Projektów.
  5. Czas na odpowiedź na potrzebę mija, co uruchamia przesłanie ankiety do jednostki, określającej, czy i w jaki sposób oraz z jakim skutkiem potrzeba została spełniona.
  6. W razie niespełnienia potrzeby, zostaje ona ponownie podana do systemu, z wartością dodaną dla wagi (priorytetu). Każdy kolejny „raz” dodania oznacza zwiększenie wagi, aż do wartości maksymalnej. Jeżeli Komisja nie zajęła się potrzebą o tym priorytecie, oznacza to, że nie jest w stanie, a więc społeczeństwo jako całość odmawia spełnienia tej potrzeby.

Jeśli to jednostka ma spełnić sama własną potrzebę:

  1. Jednostka nadaje sobie sama rolę Realizatora Projektu i od razu przechodzi do wypełniania formularza WRP, przy czym dla celów statystycznych jej potrzeby pozostają zawsze zakwalifikowane do potrzeb jednostki. Jednostka wybiera ten poziom terytorialny Komisji (lokalny, regionalny, nadregionalny), który posiada zasoby przewidziane w WRP. Czyli jeśli zasoby:
    1. Znajdują się na terytorium lokalizacji gdzie jednostka mieszka – poziom lokalny
    2. Znajdują się w innej lokalizacji, ale tym samym regionie – poziom regionalny
    3. Znajdują się w innym regionie, ale tym samym nadregionie – poziom nadregionalny

System przewiduje, że pewna ilość potrzeb pozostanie niezaspokojona ze względu na brak realnych możliwości. Ich ilość zależy jedynie od kreatywności i woli ludzkiej, obie regulowalne przez jednostkę na poziomie jednostki – Realizator Projektu koordynuje tworzenie powiązań i komunikacji poprzez kontakt z ludźmi. Przestrzeń Publiczna wskazuje zawsze wyraźnie kto i jakimi zasobami zarządza realnie na daną chwilę.

 

 



tagi: polityka  socjologia  nauki polityczne  nauki społeczne 

Jaskola
18 grudnia 2020 17:11
28     1427    0 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

BTWSelena @Jaskola
18 grudnia 2020 17:39

Wcale nie jest ciężko na pomysły organizacji społecznej.Próbowano to setki razy od czasów starożytności.Wydaje mi się ,że pani chce stworzyć tutaj drugie  Auroville , gdzie mężczyźni i kobiety wszystkich kultur mogą żyć w pokoju i harmonii i budują nową cywilizację. A jak to wygląda po upływie bez mała pół wieku to wiadomo....

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Jaskola
18 grudnia 2020 18:13

Program typu radzieckiego już przerabialiśmy. Okazało się, że program ten całkowicie się nie sprawdził. Jedyny racjonalny program to monarchia katolicka.

zaloguj się by móc komentować


DYNAQ @olekfara 18 grudnia 2020 18:57
18 grudnia 2020 19:07

Radziecki to nie rosyjski.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Jaskola
18 grudnia 2020 19:09

Małapucy Chałos.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Jaskola
18 grudnia 2020 19:12

Jestem anarchistą i nie widzę potrzeby nadmiernie formalizowanych organizacji. Warunki działania, potrzeby często się zmieniają a i tak najciekawszym pytaniem jest czemu właściwie ma to służyć?

Mnie przykładowo podobała się elastyczność rzymskiej republiki. Czasy były jakie były, rządziła oligarchia, jakoś godząc swoje interesy. Gdy jednak nastała wyższa koniecznosć pojawiał się dyktator i twoje zdanie nie miało chwilowo nadmiernego znaczenia. Zmierzam do tego że sztywne rozwiązania do niczego nie prowadzą. Raz lepsze są takie innym razem inne. Cała idea polega nie na świetnie działającym systemie ale na zrozumieniu i chęci działania w tym w czym się uczestniczy. Uczestnictwie dobrowolnym i świadomym. Dla mnie może to być wszystko nawet monarchia. Z drugiej strony ważne jest by jednak istniał jakiś rodzaj zachęt a nawet być może pewnego rodzaju przymusu jakiegoś minimalnegoś uczestnictwa w procesach decyzyjnych. Tak by nie wykształciła się naturalnie grupa ludzi, którzy będą wiedzieć co jest lepsze i grupa leniwców, która będzie mieć to gdzieś dopóki tamci nie zaczną przeginać czy wtącać się, kiedy już będzie z późno. Każdy musi wnosić jakąś swoją cegiełkę. Nikt nie może być ignorantem.

Niestesty anarchia jest generalnie niedefiniowalna gdyż właściwie trudno stwierdzić jakby zadziałała. Będzie wynikiem sumy ludzi, którzy wezmą się razem za organizację nawet nie tyle społeczeństwa co realizacji bieżących potrzeb. A te łatwo i szybko mogą się zmieniać. Inne są potrzeby ludzi, którzy nie mają co jeść a inne, takich jak dzisiaj (do niedawna), kiedy wystarczy mieć robotę i właściwie podstawowych bytowych zmartwień nie ma.

Na szczęście są ludki, które zarządzają obecnym ludzkim motłochem i dostarczają swoich sztucznych rozrywek. W istocie nie wydaje się przykładowo że anarchia kiedykolwiek zostanie zrealizowana globalnie. Raczej jest celem, czy ideą. Jedną z wielu. Jest czymś o co powinniśmy walczyć. Jakby tak pomysleć to bardziej chodzi o tą walkę niż jakiś system. O zwycięstwo. To co ma być potem nie ma znaczenia. Po prostu się stanie. Nagroda przyjdzie sama :P

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @Jaskola
18 grudnia 2020 20:08

Krótko, marksistowska utopia, czekam, kiedy dojdziemy do dołów z wapnem.

zaloguj się by móc komentować


smieciu @SalomonH 18 grudnia 2020 20:08
18 grudnia 2020 20:49

Mimo wszystko warto zauważyć że jest marksizm i marksizm ;) Czy Ruskie byli marksistami? Czy PiS jest prawicowy? Czy Antifowcy są anarchistami? Wielu ortodoksyjnych katolików powie że Kościół Katolicki nie jest katolicki ani nawet chrześcijański i będzie się sprzeczać na ten temat. Nie to że się jakoś czepiam ale troszkę zbyt łatwo przyklejamy łatki. Wszystkie te idee mają w sobie coś chwytliwego, co przyciągnęło tłumy. Marksiści mieli swoje chwile chwały, czasem na tyle autentyczne że trzeba było wysyłać wojska. Np. na Kronsztad o czym ostatnio pisał Pioter. Wzięli marksizm sobie do serca i powstał problem ;)

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @SalomonH 18 grudnia 2020 20:08
18 grudnia 2020 20:51

Czy mogę poprosić o wskazanie wspólnych według pana elementów dla systemów wskazanaego powyżej i tej "marsistowskiej utopii'?

Co do przewidzianych mechanizmów rynkowych - nie wypowiadałam się, a innych analogii według mnie brak. Co przeoczyłam?

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @BTWSelena 18 grudnia 2020 17:39
18 grudnia 2020 21:32

Ciekawe... Czy mogę poprosić o przykłady takich pomysłów? naprawdę, jestem zafascynowana tematem i otwarta na lepsze rozwiązania, z przyjemnością się zapoznam.

Co do Auroville - było to miejsce zaplanowane i stworzeone jako "wolne od polityki i religii", podczas gdy ja całe życie publiczne upycham w politykę, a nawet potrzeby osobiste człowieka uznaję za podstawę podejmowania decyzji politycznej (bo i tak tak właśnie jest, choćbyśmy się wypierali). Co do religii - stanowi jeden z trzech podstawowych elementów życia człowieka, ta aktywność jest przewidziana jako obowiązkowa, choć sposób dowolny.

Więc jak widzi Pani wskazany przeze mnie system jest zaprzeczeniem podstawy Auroville. Po prostu - oparli życie na wizji, zamiast rzeczywistości.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @krzysztof-laskowski 18 grudnia 2020 18:13
18 grudnia 2020 21:37

Nie mogę uznać za racjonalny tworu opartego na religii, choć wierzę w Boga.

Mogę dać się przekonać, bo informacje ogólnodostępne raczej do tego nie wystarczą. Na czym według pana polega szczególna racjonalność tego programu?

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @DYNAQ 18 grudnia 2020 19:09
18 grudnia 2020 21:39

No właśnie, bo należy przewidywać wynik wraz z wszystkimi elementami, a więc wziąć zawsze pod uwagę czynnik ludzki

zaloguj się by móc komentować

darkforce @Jaskola
18 grudnia 2020 22:07

We wszystkich projektach inżynierii społecznej pomijany jest najważniejszy czynnik: motywacja skłaniająca człowieka do działania. Po zaspokojeniu potrzeb pozwalających jakoś żyć, jedną z najważniejszych, a często numerem 1 jest żądza władzy. Jeśli jest ona połączona z bezwzględnością charakteru i inteligencją ( co nie jest rzadkim zestawem ) każda zaplanowana i niezaplanowana forma organizacji kończy się tyranią. I to dość szybko, jeśli nie ma mechanizmów obronnych i ludzi nie wahających się walczyć w ich obronie

Organizator społeczności, jeśli nie dysponuje siłą i wolą działania może być tylko politykiem kawiarnianym. 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @smieciu 18 grudnia 2020 19:12
18 grudnia 2020 22:14

Zgadzam się w pełni.

Proszę sobie wyobrazić, że to, co opisane powyżej, nieco rozwinięte, ale nie za dużo, stanowi całe prawo. Reszta to już jedynie konkretne projekty, konkretne potrzeby konkretnych ludzi i w danym okreslonym czasie.

Procesy są uniwersalne i skalowalne - tak samo działa to na poziomie gminy, jak państwa, a nawet planety. Nie ma końca możliwości tworzenia nowych struktur, według potrzeby.

Czemu właściwie ma to służyć?

Zapobieżeniu dalszemu rozwoju systemów sprzyjających życiu ludzi poniżej poziomu, na jaki pozwalają współczesny poziom rozwoju technologicznego oraz ilosć zasobów naturalnych. Nie jest to kwestia zastanej ilości, a zarządzania produkcją i dystrybucją.

Zwiększeniu reaktywnosci na wszelkie potrzeby, takze nagłe.

Rzeczywisty wzrost poziomu porządku społecznego poprzez realne wsparcie w poszukiwaniu przez jednostkę swojego miejsca w społeczeństwie.

Kanalizacji energii i kreatywności ludzkiej oraz innych zasobów - optymalizacji wykorzystania, ekonomizacji zasobów

Rozwoju rzeczywistym ludzkości - w każdym aspekcie

Przywróceniu właściwej człowiekowi godności istnienia i oddania mu możliwości kreacji według własnych możliwości

oparciu systemu społeczności ludzkiej na jedynej informacji, która pozwala ten system właściwie regulować - na realnej potrzebie ludzkiej

i wiele wiele innych mogłabym wymienić ;) ale to normalne - ja to sobie wyobrażam, więc ja to widzę.

Zgadzam się w 100%, że raz dobre są rozwiązania takie, a raz inne - dlatego zmieniamy rozwiązania, a nawet metody, ale zawsze działamy: wspólnie - za obopólną zgodną - rozsądnie - optymalnie - logicznie. I tyle, wystarczy ustalić pewne ramy, jednak stałe i mające sens, które w obliczu kryzysu będą nam ułatwiać, a nie utrudniać reakcję.

Zgadzam się także z kwestią motywacji - dlatego chce wykorzystać naturalny pęd jednostek o walki o potrzeby, które podzielamy - to wtedy jesteśmy najbardziej zdecydowani i najskuteczniejsi. Co lepszego może nam tak naprawdę zaproponować społeczeństwo, niż pomoc w osiągnięciu naszych celów, co czasem oznacza po prostu nieutrudnianie?

Niestety każda jednostka czy grupa jednostek, która jest uprzywilejowana do dzierżenia władzy nad innymi, będzie reprezentować jedynie wizje i interesy tej jednej osoby lub grupy osób.

Wybierając reprezentantów tworzymy osobną rzeczywistość, w której my sami stajemy się nie-ludźmi. Stajemy się "głosami", "wyborcami", "lobbystami" i wszystkim tym, czym nas grupują i opisują. W życiu codziennym rezprezentantów jest bardzo mało codziennego realizmu, a z tego oderwania od naszej rzeczywistosci wynikają potem błędne analizy naszych intencji, ale przede wszystkim potrzeb.

Właśnie anarchia opiera się na braku władcy, więc wydaje się naturalne, że aby zaistniała, ludzie muszą zrzec się władzy w swej naturze, co jak wiemy z doświadczenia na razie nie ma miejsca.

Jedyne więc, co pozostaje, to tę władzę zostawić, bo i tak już tu jest, ale właśnie realnie podzielić pomiędzy jednostki, a raz daną, od razu ograniczyć, bo przecież jest ona naturalnie ograniczona, jednak nie każdy może to dostrzegać - stąd spisane prawo, a spisane, bo niektórzy tego potrzebują.

Przewidziana przeze mnie proceduralność dotyczy współpracy z systemem wirtualnym władzy, który musi być obsługiwany przez każdego obywatela.

Właśnie to słyszę, czytam i oglądam u niesamowitej liczby ludzi - "po prostu się stanie", aż ciarki mnie przechodzą ;) no ja to bym chciała choć wierzyć, że mam na coś wpływ ;)

 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @darkforce 18 grudnia 2020 22:07
18 grudnia 2020 22:46

W punkt, zgadzam się w 100%.

Motywujące jest przede wszystkim: chęć utrzymania statusu Dorosłego, co dzieje się, gdy społeczność i statystyki z systemu wspólnie wskazuja, że jednostka zachowuje się w sposób nieracjonalny (marnotrawstwo powierzonych dóbr, niedopełnianie własnych deklaracji, zakłócanie lub wprost uniemożliwianie płynnego funkcjonowania procesów, wyrażanie niezadowolenia w sposób destruktywny wobec społeczeństwa zamiast wobec tego, kto rzeczywiście zawinił i inne)

Motywujący jest system rozwoju poziomowego w hierarchii komisyjnej.

Motywująca jest rola edukatora - jedyny sposób w tym systemie na to, by jednostka władała tłumami, to władać umysłami tych, którzy chca za nią podążać. Nie można odmówić roli edukatora, jednak obowiązkowe jest tego edukatora sobie wybrać.

Edukator jest częściowo oceniany w swoich statystykach personalnych na podstawie skuteczności jego uczniów. A więc nie może odmówić przyjęcia uczniów i jednoczesnie jest za nich bezpośrednio odpowiedzialny - więcej odpowiedzialności za więcej władzy, kazda dźwignia jest tu po coś.

Statystyki personalne budowane są na statystykach Projektów, w których jednostka pełniła rolę Realizatora Projektu, głównie w jakim %-cie opis realizacji pokrył się z rzeczywistością i odpowiedział na potrzebę. Statystyki te nie są wynikiem raportu jednej osoby, a sumą wszystkich czynników, które są mierzalne i były zanotowane w systemie, a także zgłaszanymi ocenami całej społeczności - 100% głosów, gdyż oceny są obowiązkowe.

Właśnie - system głosowania to ograniczony system ocen prawda/fałsz, tak, żeby zmusić ludzi do merytoryki. Nie ma możliwości podania "nie" dla swojego widzimisię. Każde "nie" jest systemowo dokumentowane i pogłębiane poprzez formularz - w ten sposób jest konstruktywne. Ale za to to jedno "nie" wystarczy, by poddac wszystko raz jeszcze pod dyskusję. I świetnie! Ale dyskusja trwa tydzień, potem kolejna ocena.

W pewnym momencie nie ma się już do czego przyczepić i o to chodzi. 100% osób głosuje 100% na tak, może jednak to utopia?

tak jak wspominałam, głosowanie odbywa się na podstawie analizy logicznej, która zawiera elementy nazwane "zasadami projektu". wrzucę moją propozycję za chwilę w osobnym poście.

Zgłaszając nie nalezy pamiętak, ze oceniamy projekt jako fałszywy logicznie - dający nieprawdę w związku z zasadami projektu. I tylko to. Zgłąszając nieprawdę mamy więc obowiązek zgłosić dokładny podpunkt, gdzie zauwazyliśmy niezgodność.

Jeśli niezgodnosci nie ma, projekt przechodzi.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Jaskola 18 grudnia 2020 21:32
18 grudnia 2020 23:07

Absolutnie pani system nie jest zaprzeczeniem podstawy Auroville- to miejsce wymyśliła  Francuzka Mirra Alfassa, która miała nadzieję, że będzie to miejsce, w którym ludzkość zjednoczy się ponad podziałami, wolne od polityki i religii.Korzyść tylko taka,że ugór zamienił się - miasto w ogród .Minęło 50 lat,a Auroville staje się miastem rzeczywistości wspomagane przez rząd Indi,UNESCO i inne oraganizacje,jako wizytówka napędzająca turystów. Eksperyment stworzenia Cywilizacji Wolnych Ludzi,stał się następnym laboratorium.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @olekfara 18 grudnia 2020 18:57
18 grudnia 2020 23:18

Może być judeo-talmudyczno-kabalistyczny.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Jaskola 18 grudnia 2020 21:37
18 grudnia 2020 23:21

Pani proponuje system "każdemu według potrzeb", czyli komunistyczny. Proszę więc uwzględnić ułomną naturę ludzką, którą monarchia katolicka uwzględnia.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @krzysztof-laskowski 18 grudnia 2020 23:21
18 grudnia 2020 23:57

Dokładnie tak robię - uczę racjonalnego wyznaczania własnych potrzeb.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @BTWSelena 18 grudnia 2020 23:07
19 grudnia 2020 00:07

Jeżeli było wspomagane, to nie było wolne w moim rozumieniu wolności.

no i właśnie - ja uważam, że religia jest potrzebna, chociażby mi samej :)

A polityka jest niezbędna, bo ludzie jako jednostki są omylne. Zasady powinny obejmowac margines ludzkiego błędu, minimalizując ryzyko dla grupy.

Ponadto polityka jest potrzebna, gdyż ludzie mają różne potrzeby i są różni, więc naturalnie występują konflikty i wszelkie dalsze relacje oparte na dominacji, przy czym dominacja ta zmienia swój charakter na przestrzeni wieków i epok.

No właśnie - laboratorium. Co oznacza wolność? Czy według Pani ten Auroville ją gwarantował? Bo według mnie wręcz odwrotnie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Jaskola 18 grudnia 2020 23:57
19 grudnia 2020 09:22

Pani w ogóle nie uwzględnia realiów duchowych, finansowych, politycznych tego świata.

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @Jaskola
19 grudnia 2020 10:15

Panie Krzysztofie ta  Pani jest albo młoda i naiwna,albo zepsuta do szpiku kości.W drugim przypadku możemy rozważyć cynizm bezinteresowny lub zadaniowy.Pierwszy przypadek wykluczam,z uwagi na ,,nieprzemakalność " dla merytorycznych argumentów w dyskusji z komentującymi i na talmudyczną sprawność ,,odwracania kota ogonem'', zapętlania się w szczegółach.Te notki nie wnoszą nic nowego,ożywiają przeszłość, są jak powrót zoombi.Komentujący tylko nobilitują autorkę i ideę.  Gospodarz sprawniej ode mnie i dowcipniej opisał mechanizm ponownej legitymizacji strony lewicowej i jej powrotu do gry.

Korzystając okazji proszę o notkę z historii Kościoła dla umocnienia ducha.

Pozdrawiam serdecznie

 

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-laskowski @JOLANTA1 19 grudnia 2020 10:15
19 grudnia 2020 10:18

Dziękuję Pani za zachętę. Kłaniam się.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @JOLANTA1 19 grudnia 2020 10:18
19 grudnia 2020 11:46

Pozwolę sobie ,rownież przesłać pani ukłony. Bo już myślałam,że ze mną coś nie teges...

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @Jaskola
19 grudnia 2020 16:01

Nie chcę być złośliwa, ale stopień oderwania od rzeczywistości ( w pani przypadku od realiów społecznych) znamionuje osoby kwalifikujące sie do leczenia zamkniętego.

Ale jest na to lekarstwo: rok np. samodzielnego prowadzenia działalności gospodarczej w jakiejkolwiek branży. Cóż by to była za konfrontacja z pani ideami!

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @krzysztof-laskowski 19 grudnia 2020 09:22
19 grudnia 2020 17:18

Uwzględniam jak najbardziej, w ujęciu procesowym, a więc biorąc pod uwagę wprost stojące za pojęciami mechanizmy, regulowalne i opisywalne.

Powyższy opis nie zawiera żadnych elementów analizy sposobu przejścia z obecnego systemu do proponowanego. Droga i cel to zupełnie dwa różne tematy, dwa różne procesy - zmiany i stabilizacji.

Nie oszukujmy się, systemy polityczne nie zmieniają się za machnięciem różdżki, a tym bardziej, gdy przewidują tak wielką rolę i zaangazowanie społeczne. Nigdy nie twierdziłam niczego podobnego.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować